poniedziałek, 11 listopada 2013

Przetłumaczony pamiętnik Catrine New Scaremester

Na MHwiki został już przetłumaczony pamiętnik kotołaczki NS:

Tydzień 1

Poniedziałek, 1: Szkicowanie - gargulec, przyjaciel Rochelle Goyle. Chciałabym go naszkicować i dostarczyć jej jego szkic. C'est tres interessant.

Wtorek, 2: Kupowanie prezentów dla rodziny Rochelle - muszę przynieść im upioryżański fromage i upiorne trufle, tak sądzę.

Środa, 3: Pakowanie - to będzie difficile tres, ponieważ im więcej biorę ubrań, tym więcej dzieł sztuki muszę zostawić.

Czwartek, 4: Wysyłanie informacji do Clawdeen - nigdy nie jechałam tak długo. Mam nadzieję, że obsługa pozwoli mi ustawić sztalugi i naszkicować pasażerów.

Piątek, 5: Skontaktowanie się z Rochelle Goyle - wiem, że gargulce lubią mieć wszystkie plany wyryte w kamieniu.

Sobota, 6: Lunch w kafejce - przyjaciele i rodzina zebrali się, żeby życzyć mi szczęścia i bon voyage.

Niedziela, 7: Wieża Horroru nocą - chciałabym zobaczyć miasto ostatni raz zanim wyjadę. Nocą jest tres belle.

Tydzień 2

Poniedziałek, 8: Upiorny lot - wciąż żyję w niepewności.

Wtorek, 9: Przyjęcie powitalne w MH - nie mogę uwierzyć w to, że ktoś zorganizował przyjęcie tylko dlatego, że jetem nowa w szkole. Wydaje mi się, że polubię tę przygodę.

Środa, 10: Wycieczka po Monster High - mam nadzieję, że spędzimy najwięcej czasu w pracowniach plastycznych. Mam nadzieję, że będzie tam dobre światło.

Czwartek, 11: Wycieczka do Wampilerii - wycieczka na zakupy? Jak mogę temu powiedzieć non?

Piątek, 12: Piłka nożna w MH - kocham tę grę! Widziałam już rozgrywki w internecie, ale po raz pierwszy widzę je na żywo.

Sobota, 13: Nocowanie u Ghoulii Yelps - muszę przynieść wszystkie moje kartki i ołówki, żeby naszkicować każdą metamorfozę.

Niedziela, 14: Cookout u Clawdeen Wolf - nie jestem pewna, co oznacza słowo "cookout", ale brzmi całkiem zabawnie. Zastanawiam się tylko, w co się powinnam na to ubrać.
Notatki

Co to za ser, który jest w plasterkach i pomarańczowy? Czy to coś uciekło z jakiegoś laboratorium?

Lepiej następnym razem upewnić się, czy rysując po chodniku nie bezczeszczę właśnie jakiegoś gargulca.

Zastanawiam się, czy pozwolą mi pomalować moją szafkę od zewnątrz.

Tydzień 3

Poniedziałek, 15: Obiad z klubem malarskim z MH - ahh... obiad i rysowanie z moimi kolegami artystami brzmi purrfekcyjnie.

Wtorek, 16: Szkicowanie Draculaury - ona potrzebuje nowego zdjęcia legitymacyjnego na ten semestr. Narysuję ją, później zrobię zdjęcie mojemu dziełu i voila!

Środa, 17: Wycieczka po katakumbach z Operettą - Operetta chce nam pokazać katakumby, które znajdują się pod szkołą. Zastanawiam się, czy będą podobne do tych z Upioryża?

Czwartek, 18: Rejestrowanie się - zastanawiam się czy jest możliwe to, aby brać wyłącznie lekcje rysowania i anatomii potworów?

Piątek, 19: Herbatka u pani dyrektor Głowenii Krewnickiej - Ah! Co za wspaniały dzień, żeby poznać moją nową dyrektorkę!

Sobota, 20: Coffin Bean - poezja i picie kawy - purrfekcyjnie.

Niedziela, 21: Dzień na plaży - Nigdy nie rysowałam scen na plaży. Może to odwróci moją uwagę od piasku w moim futrze.

Tydzień 4

Poniedziałek, 22: Zakupy w sklepie papierniczym z Wydowną - obiecała mi, że zabierze mnie do swojego ulubionego. Je suis excite!

Wtorek, 23: Koncert w Monster High - myślę, że pójdę wcześniej. Na pewno będzie tam dużo fantastycznych potworów do naszkicowania.

Środa, 24: Zakupy - Jinafire, Ghoulia, Cleo, Clawdeen i ja. Ghoulia zrobiła listę rzeczy, które będą nam potrzebne w nowym roku szkolnym. Mam nadzieję, że znajdę torbę na ramię, idealną na pierwszy dzień w szkole.

Czwartek, 25: Zachód słońca na plaży - nigdy jeszcze nie rysowałam zachodu słońca nad wodą. Oczekuję czystego nieba i przejrzystej wody.

Piątek, 26: Obiad z państwem Goyle - mama Rochelle przygotowała jedzenie prosto z Upioryża. Widziałam składniki na mille-feuille. Je suis excite!

Sobota, 27: Noc filmów - Film Veronici Von Vapm. Uwielbiam kina, ale... zazwyczaj preferuję smutniejsze filmy.

Niedziela, 28: Pierwszy dzień przed szkołą - upewniam się, że strój leży idealnie, a moje materiały są gotowe do użycia.

Nie mam pojęcia o co w nim chodzi. Ma tam jakieś sprawunki,plany. Tylko po co? 
Pewnie reszta pamiętników w tej serii będzie na wzór tego. Jakoś poza oprawą graficzną nie są zbyt interesujące. Nie mają ładu i składu niekiedy :/

Co sądzicie o przetłumaczonym pamiętniku Catrine? Podoba wam się?

Za info dziękuję : Kizia Mizia 

13 komentarzy:

  1. Po pierwsze to ja nie dzialam wam na szkode tylko kizi bo o ile nie wiecie to na dwoch innych blogach juz wszystcy ja nienawidza.
    Kizia mizia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamknij się, j^^bany trollu, chyba pomyliłeś mnie z kimś innym. A dziewczynom to tylko działasz na korzyść, po dzięki takim debilom niedługo dobiją miliona wyświetleń.
      Kizia Mizia

      Usuń
    2. O Boże,widzisz i nie grzmisz. Od*ierdolisz się wreszcie od Kizi? Ciesz się,że przez komputer nie można dać komuś w ryj... Byłbyś tępy anonimie pierwszy w kolejce do oberwania -.-''

      Usuń
  2. Jak ja się cieszę, że Catrine będzie się uczyć w Straszyceum<3
    Kizia Mizia

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej,podobno ktoś podpalił tęczę na placu Zbawiciela.Wiecie coś na ten temat ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warszawa? Ehh... tam to rozruba zawsze w to święto. Moje miasto jest spokojniejsze, nic się w sumie nie dzieje. No może pod ratuszem to tam hymn grali i składali kwiaty pod jakimś pomnikiem. Poza tym nic.

      Usuń
    2. Widziałem obchody tego święta w Warszawie i Poznaniu.Wyprowadzam się!Warszawiacy to mają coś nie teges z łepetyną już 4 rok z rzędu w którym robią jakiś odpał

      Usuń
    3. Tak, niestety.
      A tydzień temu ją odnowiłi.

      Usuń
    4. Dlatego stronię od wielkich miast. Nie lubię po prostu. Zawsze jakieś cyrki są. Moje zadvpie jest idealnych rozmiarów <3 I się nie dzieją jakieś podpalenia czy coś... Ostatnie było chyba jak miałam 4 lata sklepu meblowego. Do teraz nie odnowili tego budynku :P E,tam. Swój kąt mam,swoje ulubione miejsca mam,galerię mam,jakby jeszcze dodali mi Toy R'Us'a to by już mi więcej do szczęścia nie brakowało :P

      Usuń
    5. No a ja tam dzisiaj byłam, ale się ulotniłam jak wszędzie zaczęli się pojawiać ludzie w kominiarkach i prawie dwa razy oberwałam petardą ;_; Kocham swoje miasto, ale przez te słoiki i innych idiotów nie da się tu żyć ;/ i podpalili mi kolejny raz tęczę >.<

      Usuń
    6. Ja z kolei mieszkam " we wsi". Małe miasteczko, jedyne atrakcje to Biedronka, Sącz i Kalno:D Ale w mieszkaniu w B-stoku nie miałabym nic przeciwko. Wszystko co trzeba jest, a jednocześnie nie jest to wieeelka stolica.
      Kizia Mizia

      Usuń
    7. Ja mieszkam na zadvpiu, a nikt kto mnie zna nie wie, gdzie to jest dopóki mu nie pokażę;)
      A pamiętnik mi się podoba.
      Odnośnie tej tęczy to pokazywali wczoraj( bo poszę 12) w tv
      JVV

      Usuń

Dziękujemy wam za wszystkie komentarze :)