czwartek, 31 marca 2016

Lagoona na StarSue

Po długim czasie na StarSue pojawiła się kolejna ubieranka z GSR. Tym razem mamy okazję ubrać główną bohaterkę animacji- Lagoonę.


Ubierankę znajdziecie po tym linkiem.
Pierwsze moje pytanie po ujrzeniu syrenki brzmiało "co oni ci zrobili?". Ogon Lagoony jest nieproporcjonalny w stosunku do reszty ciała, co od razu rzuca się w oczy. Przez cały czas głównie ta część jej ciała przyciągała mój wzrok.
We fryzurach odnajdziemy również te wzięte z Picture Day, 13 Wishes, Black Carpet oraz kilka bliżej nieokreślonych. Spora część naszej serii to powtórzenia kreacji z innych serii, które zostały przerobione, aby bardziej pasowały do syreniego ogona (czyt, pozbyto się jedynie dołu).
W tle słyszymy zapętlony utwór "Dive In".

Podoba wam się ubieranka? Jak ją oceniacie? Lubicie ubieranki z serii GSR?

wtorek, 29 marca 2016

Monster High: Podwodna Straszyprzygoda

Dla tych którzy czekali na "Podwodną Straszyprzygodę" mam dobre informacje. Można znaleźć ten film na kilku stronach z polskim dubbingiem.
"Miejcie serce i patrzajcie w serce" ~ Posea.


Film znajdziecie między innymi tutaj TUTAJ.
Angielską wersję animacji znajdziecie w tym poście.

Muszę przyznać, że o dziwo nie zawiodłam się na dubbingu aż tak bardzo. Posea za pierwszym razem wydawała się mieć strasznie stary głos, ale szybko zmieniłam zdanie i stwierdzam, że jak najbardziej do niej pasuje. Głosik młodszej siostrzyczki Lagoony jest niezwykle uroczy, reszta rodzinki również wypada znośnie.  Polski głos Kali od początku mi się nie podobał i nadal trzymam się tego zdania. Zawiodłam się również na dubbingu bliźniaczek. Peri brzmi jak jedna z postaci z EAH, zaś Pearl głosem przypomina mi jakąś pseudo gwiazdeczkę z Disney Channel... Dodatkowym plusem jest to, że całą przygodę opowiada nam Clawdeen.
W trakcie oglądania można wyłapać kilka rybich i morskich sucharków. Zdecydowanie zbyt wiele razy padło słowo "Lagoonka".

Oglądaliście już polską wersję GSR? Jak oceniacie dubbing?

niedziela, 27 marca 2016

Scream & Sugar - Nefera i Amanita

W poprzednim wpisie pokazywałam wam zdjęcia promocyjne zestawu Cleo Scream & Sugar. Zaznaczyłam, że w skład serii nie wchodzi tylko playset, ponieważ w tym poście chciałabym wam przedstawić kolejne postacie, które występują w nowej serii. Okazuje się, że spotkamy w niej także 2-pack Nefery i Amanity. Ich zdjęcia promocyjne możecie zobaczyć poniżej:
 

Dziwi mnie to, że tylko mała część postaci dostała nowe twarze (i dobrze). Jak widzimy - Nefera i Amanita mają się świetnie. Cieszę się, że jest coraz więcej lalek starszej siostry Cleo, aczkolwiek przeszkadzają mi tutaj jej cienie do powiek. Wydają mi się odrobinę zbyt intensywne, dlatego mogę powiedzieć, że bardziej przypadła mi do gustu Amanita. Podoba mi się jej fryzura i elegancka sukienka z koronką.

Podobają wam się te lalki? Co o nich sądzicie? Która z nich bardziej przypadła wam do gustu?


Chciałabym również życzyć wam w imieniu całej ekipy bloga wesołych, spokojnych i rodzinnych świąt. Do tego mokrego dyngusa oraz bogatego zająca. 
Jeśli już jesteśmy przy zającu - mam dla was taki ''blogowy'' prezent w postaci zapowiedzi nowego nagłówka.
Jeszcze nie jest wiadome, kiedy pojawi się nowy wygląd. 


Scream & Sugar - zestaw Cleo

Ostatnio twórcy uraczyli nas sporą ilością zdjęć promocyjnych. W poprzednim poście pokazywałam wam lalki Budget Line, natomiast w tym, chciałabym przedstawić wam nową serię - Scream & Sugar, w której skład wchodzi m.in. zestaw Cleo. Zdjęć jest bardzo dużo, dzięki czemu możemy się przyjrzeć detalom:


 
 

 
Ogólnie nie widzę potrzeby robienia kolejnych kawiarenek. Jest tyle zestawów, które wyglądają praktycznie tak samo, że powinno to dać do myślenia twórcom. Nie mówię, że playset jest brzydki, bo spełnia swoją funkcję i prezentuje się przyzwoicie, aczkolwiek ''co za dużo to niezdrowo''. Co ciekawe, lalka Cleo nie ma ruchomych rąk w łokciach i nadgarstkach. Do tego jej twarz jest po reboot'cie.

Podoba wam się ten zestaw? Co o nim sądzicie?

Przypominam o konkursie My Ghostly Series of Dolls 2. Znajdziecie go pod tym linkiem.

Więcej zdjęć promocyjnych Budget Line

tym wpisie przestawiałam wam zdjęcia promocyjne lalek niskobudżetowych po reboot'cie. Okazuje się, że takich fotografii jest więcej. Co prawda, dużo one nie wnoszą, bo dzięki nim jedynie możemy bliżej przyjrzeć się butom, biżuterii i twarzom upiorek, aczkolwiek nie zaszkodzi wam je pokazać. Możecie obejrzeć je poniżej:
-Clawdeen
 

-Draculaura
 

-Cleo
 

-Frankie

Postanowiłam, że nie będę się powtarzać, gdyż moje zdanie na temat każdej lalki z osobna mogliście przeczytać w linku. Jedyne, co mnie zdziwiło, to brak zdjęcia biżuterii Frankie. W zamian dano inne ujęcie twarzyczki. Trochę zawiodły mnie buty Cleo. Na poprzednich zdjęciach to złączenie w ogóle nie było widoczne. Teraz widzę, że wszystkie mają takie linie wzdłuż obuwia... Prawdopodobnie są one zdejmowane na takiej samej zasadzie, jak para Catty. Mimo wszystko, podtrzymuję swoje zdanie, że Cleo najlepiej tu wygląda, a Frankie i Draculaura najgorzej.

Podobają wam się te lalki? Co o nich sądzicie?

sobota, 26 marca 2016

Atak na Straszyceum

I kolejny fragment animacji...
W oczekiwaniu na polską premierę, Mattel po raz kolejny serwuje nad przedpremierowe urywki z filmu GSR, nie ważne, że jego angielska premiera była już dawno temu. 

Potworny Kraken zamierza zniszczyć Straszyceum! Co zrobią uczniowie?

Jak głosi opis pod filmikiem, Kraken wynurzył się z morskich toni i zaatakował Straszyceum. Uczniowie robią wszystko,  aby pokonać potwora i powstrzymać Kalę. 
Nadal utrzymuję się w przekonaniu, że całkowicie zniszczono postać Kali polskim dubbingiem. A już zdążyłam polubić tą postać... Jej głosik jest słodkawy i mało groźny, co ani trochę nie pasuje do wykreowanej przez twórców upiorki.
"Komu tremy, komu, bo idę do domu" ~ Mattel, mistrz tłumaczenia. Cokolwiek chcieli tym przekazać, mogli uczynić to w nieco lepszy sposób. ~ "Słodka Lagoonko (...)"
"Hej, Kraken Szmaken" patrz jaki mamy fajny dubbing. 


Podoba wam się głos Kali? Czekacie na polską premierę?


piątek, 25 marca 2016

Nowe Fright-Mares

Pojawiły się nowe figurki monstaurów. Na razie nie wiadomo, jak każda z nich ma na imię, ponieważ zostały podpisane jako ''Figurka-Karuzela'' i ''Figurka Yeti-Jeleń''. Pojawiły się spekulacje, że zgodnie ze starymi znakami towarowymi, są to Merry Trotabout (tłumaczenie imienia i pierwszych czterech literek to ''Wesoły Kłus'') i Leandra Dapplebrush (''Jabłko'', ''Szczotka''? Przynajmniej tyle wychodzi z nazwiska). Leandra to monstaur z fioletowymi włosami, natomiast Merry to ta z różowymi:

 

 

Zakładając, że dobrze dobrałam imiona - stwierdzam, że Merry prezentuje się lepiej. Uwielbiam wszystkie cyrkowe akcenty, a ta monstaurka wygląda właśnie tak, jakby zaraz miała wyjść na namiotową arenę. Bardzo podobają mi się zacieki pod oczami. Co prawda, mogła być też inspirowana serią Sweet Screams, bo widzę na jej nodze słodycze, ale nieważne - jest całkiem niezła w każdym razie i przypadła mi do gustu. Leandra również nie jest najgorsza. Ma bardzo fajne uszy i rogi. Jedyne, co mnie gryzie to inne odcienie skóry. Ciało, a głowa diametralnie się od siebie różnią. Wygląda to nieestetycznie.

Podobają wam się te monstaury? Która z nich bardziej przypadła wam do gustu?

środa, 23 marca 2016

Zdjęcia promocyjne lalek Budget Line

Spójrzmy prawdzie w oczy - buźki upiorek zostały zmienione i następne serie będą już z nowymi twarzami. Przekonaliśmy się o tym już w tym wpisie, gdzie mogliśmy oglądać m.in. bohaterki dzisiejszego postu. Lalki z niskobudżetowej serii dostały swoje zdjęcia promocyjne, które zobaczyć możecie poniżej. Zacznijmy od Draculaury i Frankie:
Moim zdaniem, zmiana twarzyczek tym konkretnym postaciom wyszła najbardziej ''na gorsze''. Frankie wygląda jakby miała pięć lat. Draculaura również nie jest lepsza i również prezentuje się na maksymalnie sześć lat. Sukienki są proste, buty znośne. Niby nasuwa się tutaj pytanie ''Czego wymagać od serii niskobudżetowej?'', ale no bez przesady. Te lalki wyglądają tak, jakby zostały zrobione na siłę. Nie podobają mi się nowe oczy Frankie oraz idiotyczny uśmiech wampirzycy. Nie wiem czemu, ale lalki po reboot'cie wyglądają mi jak ich własne podróbki... 


Powyżej mamy Cleo i Clawdeen. Muszę przyznać, że gdy je zobaczyłam, odetchnęłam z ulgą, bo w porównaniu do poprzedniczek, jeszcze ''jako-tako'' wyglądają. Cleo nie prezentuje się źle, aczkolwiek nie podoba mi się to, że na jej ciele są teraz bandaże. Chociaż, jakby się nad tym zastanowić - ta wersja ich potrzebuje, bo bez nich byłoby pusto. Mumia dostała znośną biżuterię, w miarę sensowną kieckę i pasujące buty. Buzi jej aż tak mocno nie zniszczyli. Clawdeen w sumie też nie prezentuje się tak źle. Największą pomyłką jest to futro na rękach i nogach oraz te paskudne buty. Jest to dowód na to, że twórcy już nie ogarniają tego, co sami stworzyli. Wilkołaczka zawsze skarżyła się na swoje owłosienie i uskuteczniała golenie oraz depilację, a tu nagle zarosła.

Oczywiście największym minusem lalek jest brak ruchomych stawów. Wydaje mi się, że najkorzystniej wyszła tu Cleo. Clawdeen jest znośna. Mimo tego, że Draculaura po zmienieniu buzi jest okrutnie szpetna, myślę, że najgorzej wypadła tu Frankie.

Co sądzicie o tych lalkach? Która z nich najbardziej przypadła wam do gustu?