... o Viperine :) Tak, jak resztę upiorek, możemy ją już zobaczyć w pudełku :)
Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy, to twarz Gorgony. Wygląda, jakby była wysmarowana lakierem, usta są mniejsze, niż pierwotnie, z oczami też zdaje coś się być nie tak, choć jeszcze nie wiem co. Inna rzecz, to włosy upiorki. Wydają się być koszmarnie zlepione i polakierowane, co mnie nieco niepokoi, bo zamierzam się na tą lalkę. Nie mam nic przeciwko lakierowaniu włosów (moja kolekcjonerska Barbie ma polakierowane loki i są w stanie idealnym już trzeci rok), bardziej chodzi o to, że te włosy są lepiące się, rozlatują się, a przez lakier nic się nie da zrobić. Co do ubioru Viperine- nie mam zarzutów.
Podoba Wam się lalka córki Steno? Kupicie ją?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy wam za wszystkie komentarze :)