sobota, 10 września 2016

Music Class + Cheerleading - zdjęcia promocyjne

Pod koniec lipca, dokładnie w tym poście, Aleksa przedstawiła na blogu listę zapowiedzianych lalek. Na kolejne zdjęcia promocyjne nie trzeba było czekać długo. Poniżej możecie zobaczyć fotografie obu zapowiedzianych upiorek z serii Music Class oraz jedną lalkę z serii Cheerleading.

Cleo de Nile Music Class


Na stronie Amazon pomylono strony, ponieważ zamiast Ari widzimy Cleo i odwrotnie. 
Brak artykulacji u tych lalek jest niczym cios z serce tępym narzędziem, ponieważ córka mumii prezentuje się wspaniale. Jest to jedna z lepszych lalek Cleo, które wydano, tym bardziej po reboocie.
Zabawkę wykonano z dużą dbałością o detale, ma wspaniałe akcesoria oraz sukienkę. Najbardziej spodobała mi się jej fryzura. Jest prosta, ale dzięki pozłacanej grzywce upiorka zyskuje w moich oczach. W takim zestawie nie przeszkadzają mi nawet odlane bandaże, które są największą zmorą w odświeżonym wyglądzie mumii.
Mam jedynie wątpliwości co do czerwonej wstążki przy szyi oraz bransoletki. Rozumiem, że miały nawiązywać kolorystycznie do wzorów na sukience, jednak nie wygląda to zbyt dobrze, zwłaszcza bransoletka, która wręcz odcina się od złotych dodatków. 
W zestawie znajdziemy również harfę oraz krzesełko. Po wyjęciu górnej części instrument zamienia się w grzebień dla lalki. Tutaj leci plus dla Mattela za ciekawy pomysł. Grzebyk jest bardzo ładny, pasuje do całości i do tego ma swoje własne miejsce.


Ari Hauntington Music Class


Ari wypada już nieco gorzej, aczkolwiek nadal jest udanym tworem. Tak jak jej poprzedniczka, upiorka nie posiada artykulacji w rękach.
Sukienka duszki prezentuje się nienajgorzej, aczkolwiek brakuje mi jakiegoś pasa lub innego dodatku na biodrach. Nie jestem również fanką ubranek, które z tyłu mają czysty materiał. Te dwie rzeczy wynagradza mi sam wzór sukienki, który został przemyślany i ciekawie dobrany do akcesoriów. 
Przy lalce znajdziemy również kapelusz z motywem łańcucha oraz klawiszy i dwie bransoletki, które można zdjąć. Buty, jak zawsze u tej postaci, wykonane są z półprzeźroczystego plastiku z motywem nut, klawiszy i łańcucha. Moją uwagę w szczególności przykuł klucz wiolinowy w miejscu obcasa.
W pudełku znajdziemy również instrument oraz krzesełko. Według opisu upiorka posiada fortepian/pianino, które możemy zamienić w keytar. Hmm... Jak na moje oko jest to po prostu keybord, który możemy zawiesić na ramieniu duszki. Takie akcesoria jak nuty czy mikrofon możemy bez większego problemu odpiąć, a sam instrument po naciśnięciu klawiszy wydaje dźwięki lub wygrywa jakiś utwór. 

I jak głosi ostatni punkt w opisie lalek "zbierz je wszystkie" :P


Clawdeen Cheerleading 


Seria jest nam znana i zapewne mało lubiana. Na chwilę obecną brakuje jeszcze zdjęć Cleo oraz Lagoony, które również mają w przyszłości zawitać na sklepowych półkach. 
Powracając do samej lalki, Clawdeen jest tą "tajemniczą postacią", której imię nie zostało podane w opisie produktu. Jak się okazało, jest to nie kto inny jak wilkołaczka. 
Upiorka niczym nie różni się od wcześniej wydanych Frankie oraz Draculaury. Lalka nie posiada pełnej artykulacji, ma odlany gorset oraz buty, okropną spódnicę oraz niepotrzebnie wygiętą jedną nogę do tyłu. Ku mojemu zdziwieniu jej buty są bardzo ciekawe, dlatego żałuję, że są odlane razem z zabawką lub nie zostały dodane do jakiegoś lepszego zestawu


Podobają wam się lalki? Jak oceniacie nowe zabawki? Która upiorka najbardziej przypadła wam do gustu?

3 komentarze:

  1. Mimo, że to seria po reboot'cie, to uważam, że jest bomba *^* Cleo wygląda bosko <3 Nawet Ari mi się tu podoba. Genialnie wygląda w tym kapeluszu :3 Jeśli chodzi o Clawdeen - nie znoszę tej serii, ale i tak wygląda lepiej, niż Frankie i Draculaura... Powiedziałabym, że chętnie dołączyłabym Ari do mojej kolekcji, jednak ten brak artykulacji ;-; Why? T^T Przecież to strzał w stopę. Seria jest ładna, pomysłowa, a tu brak ruchliwych łapek x.x

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe czy moznaby bylo doczepic im lapki od innych lalek z artykulacja

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem,że nie do tematu, ale kiedy będzie WtMH po angielsku w internecie?

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy wam za wszystkie komentarze :)