piątek, 9 września 2016

Kolejne reedycje reedycji - Make a Splash

Mattel nie kończy na reedycjach i uporczywie tworzy kolejne edycje starych serii. Tym razem razem padło na serię Make a Slaph, które w późniejszym czasie nazwano również Beach Beasties.


Cieszę się, że twórcy odnawiają stare serie i, na całe szczęście, nie zmieniają lalkom twarzy oraz ciałek. Jest to idealny sposób na zdobycie wcześniejszych upiorek, które na chwilę obecną mogą być trudno dostępne. 
Na pewno chciałabym, aby dodano więcej straszyciółek. Dwie lalki z całej serii to mimo wszystko nieco za mało. Chętnie zobaczyłabym jeszcze Rechelle, Jinafire i Franckie, które, według mnie, były całkiem udane.
Reedycja posiada dwa minusy. Jednym z nich jest opakowanie, które jest już monotonne, nudne i mało zachęcające, chociaż dla osób, które nie zachowują pudełek, nie robi to większej różnicy. W środku nie mogę się dopatrzeć ręczników. Dopiero po dłuższej obserwacji dostrzegłam torebki, jednak po ręczniczkach nie ma ani śladu. W ostateczności zostały bardzo dobrze schowane  za artem dziewcząt.


Podobają wam się reedycje? Skusilibyście się na kupno starszych serii?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy wam za wszystkie komentarze :)