Jak wskazuje sama nazwa, w tym poście pokażę wam nowe figurki. Nie będą to jednak minisy a figurki winylowe.
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia promocyjne Clawdeen oraz... uwaga, uwaga... Spectry!
Może nie jest to kolejna lalka, ale i tak cieszę się, że znowu możemy ujrzeć Spectrę Vondergeist. Miło zobaczyć, że duszka jednak żyje i Mattel nie zrezygnował z niej całkowicie.
Obie upiorki zostały przypisane do serii Dead Tried. Przez to, że twórcy figurek korzystają cały czas z tych samym odlewów, ich wygląd różni się od lalkowych wersji. Wprowadza to nieco świeżości do winylowej kolekcji.
Na kapciach panny Vondergeist możemy ujrzeć minkę przypominającą Rhuen, jej upiorną fretkę.
Wilkołaczka ma równie uroczy strój. Mogę jedynie przyczepić się półksiężyców, które znajdują się jedynie na koszuli i jest ich za dużo.
Podobają wam się figurki? Cieszycie się, że pojawiła się Spectra?
Zadzwoń po papieża bo mamy dowód w istnienie Boga! Spectra jednak (nie)żyje. Kamień z serca. Szkoda tylko, że niema jej lalki. Clawdeen jest ok.
OdpowiedzUsuń