środa, 6 kwietnia 2016

Zdjęcia promocyjne

Ostatnio bardzo dużo postów jest o serii Welcome to Monster High. Pewnie nie zdziwi was to, że ten również będzie temu poświęcony. Przechodząc do rzeczy, pojawiło się parę zdjęć promocyjnych. Nie przedłużając, możecie je zobaczyć poniżej:

Na zdjęciu mamy Ari i nowe basic'ki - Draculaurę i Frankie z Welcome to Monster High: How do You Boo? Widzieliśmy je wiele razy, aczkolwiek dopiero teraz pokazały się ich promocyjne fotografie. Moją opinię mieliście okazję poznać. Żadna z tych upiorek mi się nie podoba - mają fatalne twarze, a stroje również nie powalają. Frankie i Draculaura po reboot'cie nie mogą się równać z ich pierwszymi odsłonami, a Ari jak mi przypominała Spectrę, tak dalej przypomina i raczej nie sądzę, aby miało się to zmienić.



Następne zdjęcie należy już do Cleo i Clawdeen z Welcome to Monster High. Są przebrane na imprezę. Tutaj niestety również się nie postarali . Mogę się tylko pocieszyć, że pasują kolorystycznie i nawiązują do postaci. Doskonale widać tu zmiany w ciałach upiorek, które kompletnie nie przypadły mi do gustu. Ktoś już kiedyś mówił, że Cleo wygląda, jakby została poparzona i się z tym zgadzam. Clawdeen jest natomiast żywym dowodem na to, że twórcy nie wiedzą już, co robią - przecież wilkołaczka nie lubiła swojego owłosienia i ciągle się go pozbywała.


Powyżej zapakowana Draculaura Welcome to Monster High: Photobooth Ghouls. Tutaj strój jest zdecydowanie lepszy, aczkolwiek wiem doskonale, że twórców stać na coś więcej. Ewidentnie mają jakiś kryzys twórczy... W sumie nie miałabym nic do tej lalki, gdyby miała starą twarz. Nie jest przesadnie słodka i wybrali kolor bardziej przypominający bordowy, niż różowy, więc tym bardziej jest to plus.



Powyżej zdjęcie promocyjne zapakowanego 2-pack'u Draculaury (już trzeciej...) i Moanicy z serii Welcome to Monster High: Monstrous Rivals, co sugeruje, że nowa postać będzie czarnym charakterem. Bardzo mnie cieszy. Ogólnie Moanica prezentuje się dobrze. Jej ubrania są przyzwoite, a twarz to jeden z największych atutów - nie rozumiem, dlaczego pozostałym upiorkom tak bardzo powiększyli oczy - ona ma normalne i dochodzi do tego zadziorny uśmieszek. Przyznam, że Draculaura wypada przy niej bardzo blado, bo posiada zbyt prostą sukienkę i oczywiście też buzia wpływa na jej niekorzyść. Wygląda to komicznie - jak zestawienie przedszkolaka i gimnazjalisty w jednym zestawie. Mimo wszystko, znajdę tu też jeden plus - wampirzyca ma normalne usta! Jak dobrze...



Dzisiaj się chyba nie uwolnię od wampirzycy, bo w tym poście jest to jej czwarta odsłona. Powyżej zdjęcie promocyjne wampirzycy Ghoul to Bat. Szczerze mówiąc, mało mi to przypomina nietoperza - już bardziej uroczego, ''upiornego'', różowego motylka. Wielkim minusem lalki jest góra stroju, która została prawdopodobnie odlana razem z upiorką. Znajduję też tutaj jakieś plusy, a mianowicie buzia - kolejna Draculaura z normalnymi ustami! Do tego lalka ma tak subtelny makijaż, że inne części twarzy po reboot'cie aż tak bardzo nie rzucają się w oczy.

Podobają wam się te lalki? Która najbardziej przypadła wam do gustu?

4 komentarze:

  1. Mattel powolutku odzyskuje rozumek.
    ~PoProstuKaśka~

    OdpowiedzUsuń
  2. Echem, jeśli mogę zapytać... Jakim potworem jest Moanica?

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy patrze na te lalki czuję się jakbym oglądała jakieś tanie podróby w chińskim sklepie ;_;

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy wam za wszystkie komentarze :)