Coffin Bean w pudełku!

Od niedawna w Internecie znajdują się zdjęcia, przedstawiające nowe lalki z serii Coffin Bean.

Zdecydowanym plusem tych zdjęć jest pokazanie (przynajmniej częściowe) artów postaci.

Zacznijmy od proporcyjnego rozczarowania, które przeżyłam, gdy tylko ujrzałam Twylę:

Lewe oko... Jak graficy mogli zrobić TAKI błąd?! Czy naprawdę nie widzieli, że jest one za bardzo wysunięte na zewnątrz?!

Gdyby nie to, Twyla byłaby przecudna: włosy są naprawdę ładne, a strój wydaje się być w miarę porządny.

No, ale to oko... Istny koszmar.

Po przechyleniu głowy przeraziłam się kształtem oczu. Jest jakiś taki... dziwny?

Reszta elementów jest jak najbardziej na miejscu: bardzo dobrze pasują do Venus (doprawdy, wygląda zabójczo w lokach).

Robecca jest niemalże cudowna, ale, jak to zwykle, muszę wtrącić swoje przysłowiowe "trzy grosze".

Ta szminka jest tragiczna. Na innej postaci może i prezentowałaby się dobrze, ale nie tutaj!

Dodatkowo, irytuje mnie połączenie pomarańczowego brązu i jaskrawego granatu - to już moich własnych przemyśleń.

Która postać z CB jest, według Was, najładniejsza?