W tym poście mogliście oglądać obrazek, który przedstawiał zapakowaną Frankie. Teraz do sieci trafiły kolejne zdjęcia zapudełkowanych upiorek z tej samej serii. Fotografie możecie zobaczyć poniżej. Okazuje się, że stosunek małych pudełek do dużych jest wyrównany. Większe opakowania dostały Frankie, Twyla i Clawdeen, a mniejsze Silvi, Ari i Draculaura:
Zostawiając lalki, przechodzimy do figurek, a konkretniej zdjęć promocyjnych nowych minisów. W jednym zestawie znajdziemy figurki Electrified Ghouls - Frankie Stein, Athlete Ghouls - Clawdeen Wolf i Power Ghouls - Lagoona Blue, z czego Clawdeen i Frankie są podobno jakieś ekskluzywne. W drugim natomiast znajdziemy Electrified Ghouls - Clawdeen Wolf, Teddy Bear Ghouls - Ari Hauntington i Fruit Ghouls - Frankie Stein, z czego wilkołaczka i duszka są unikatowe:
Jeśli chodzi o mnie, postać Ari kompletnie nie przypadła mi do gustu. Wygląda jak Spectra i właściwie nie wiadomo czemu, stała się nagle jedną z głównych postaci. Wolałam pannę Vondergeist. W serii Electrified również nie przypadła mi do gustu, bo jedyna seria, w której mi się na ten moment podoba to Music Class. Trochę zdziwiło mnie to, że nowa postać dostała małe pudełko. Silvi jest bardzo ładna, ale boję się, że mogą nie wykorzystać jej potencjału. Draculaura również prezentuje się dobrze, aczkolwiek na poprzednich zdjęciach miała zdecydowanie lepszy, mocniejszy makijaż, z którym nie wiem, co się dokładnie stało O.o...
Powyżej zestawy Twyli i Clawdeen. Gdybym miała wybierać, wybrałabym ten po lewej. Twyla nawet po reboot'cie nadal mi się bardzo podoba. Nie bardzo rozumiem jednak różnicy jej chuście (jest typowo różowa, a wcześniej była bardziej przeźroczysta i fioletowa). Do tego jej sukienka była chyba trochę bardziej opinająca... U Clawdeen też mi coś nie gra z twarzą.Zostawiając lalki, przechodzimy do figurek, a konkretniej zdjęć promocyjnych nowych minisów. W jednym zestawie znajdziemy figurki Electrified Ghouls - Frankie Stein, Athlete Ghouls - Clawdeen Wolf i Power Ghouls - Lagoona Blue, z czego Clawdeen i Frankie są podobno jakieś ekskluzywne. W drugim natomiast znajdziemy Electrified Ghouls - Clawdeen Wolf, Teddy Bear Ghouls - Ari Hauntington i Fruit Ghouls - Frankie Stein, z czego wilkołaczka i duszka są unikatowe:
Najbardziej podoba mi się figurka Frankie z nowego filmu. Cieszy mnie to, że wreszcie pojawiły się nowe odlewy fryzur. Wprowadziły odrobinę świeżości ^_^
Podobają się wam te figurki? Co sądzicie o lalkach Electrified?
Wiem ktoś kiedy i gdzie będzie można kupić mh minis? Bo nigdzie ich nie ma.
OdpowiedzUsuńO ile w ogóle trafią do naszego kraju, zapewne można by było je kupić w sklepach z zabawkami. Strzelam, że nawet w jakiś większych marketach, jednak wyjątkowo długo ich u nas nie ma, więc nie wiadomo...
UsuńJuż są w Polsce. Trzeba szukać, ja ich osobiście nie widziałem (ale ja chodzę praktycznie tylko do jednego sklepu) z tego co wiem są w okolicach 12 zł za figurkę...
UsuńSą już w Carrefour
UsuńDlaczego lalki mają inne wielkości opakowań?
OdpowiedzUsuńW zasadzie to z oszczędności. Zazwyczaj tak było, że tańsze serie miały mniejsze pudła. W serii Electrified o wielkości decyduje obecność ''zwierzaka'' - Tylko Frankie, Clawdeen i Twyla je mają.
Usuń