Mam tu kilka upiorków w nowych seriach (np. po raz pierwszy widzę "Gem Ghouls") oraztrochę nowych postaci w starych seriach (chociażby Cleo w Electrifed wdaje się być nowością). Największym zdziwieniem jest chyba jednak Avea, która pojawiła się w Original Ghouls. Rzecz jasna, stworzono do niej zupełnie nowy odlew ciałka. Moim zdaniem wygląda ślicznie i dobrze, że ją zrobili. Jestem ciekawa, czy kiedyś ujrzymy po-reeboot'owe hybrydy.
Kolejną nowością jest pełny art Frankie z Electrifed.
Art jest niezły, w pełni szalony i kolorowy. Efekt psuje jedynie żółty towarzysz dziewczyny, który jest wykonany zupełnie innym stylem i nie pasuje do całóści. W tle możemy także zobaczyć kawałek laboratorium czy czegoś w tym stylu. Brakuje mi czasów Freaky Fusion, kiedy to wypadki w laboratorium kończyły się czymś niespodziewanym, trudnym do odwrócenia, dla niektórych wręcz strasznym. Teraz mamy tylko trochę bardziej kolorowe sukienki, pokarbowane włosy z pasemkami oraz żywe pluszaki :/.
Co sądzicie o minisach? Podoba wam się pełny art Frankie?
Chciałam tylko powiedzieć, że uwielbiam wasz blog, a nowy baner z Electrifed jest epicki :D
OdpowiedzUsuń