W ostatnim tygodniu pojawiły się nowe zdjęcia promocyjne lalek Party Ghouls oraz Dessert-Themed, ta druga z nich jest serią budżetową i to od niej zacznę:
Jak na razie, możemy zobaczyć w całości Cleo, lalka jest zrobiona w bardzo prosty sposób, ponieważ ma tylko buty, banalną sukienkę i opaskę. Jej obuwie to złote buty na koturnach, które zawiązane są wstążką, zapewne ma imitować bandaż i nawiązywać do mumii, niestety mi kojarzy się bardziej z baletnicą. Ubranie Cleo to krótka turkusowa/miętowa sukienka z kolorowymi nadrukami słodyczy oraz z czerwoną falbanką na dole i z czerwoną wstążką obwiązującą szyję. Opaska na głowie lalki to wielka złoto-miętowa babeczka, która moim zdaniem jest o wiele za duża. Włosy Cleo są związane w wysoki kucyk i mają turkusowe pasemko. Ogólnie lalka nie ujęła mnie za bardzo, ale trudno, żeby seria budżetowa mnie zachwyciła.
A teraz przejdźmy do naprawdę udanej serii jaką jest Party Ghouls:
Rochelle z tej serii prezentuje się wspaniale, a jej wykonanie naprawdę przypomina mi stare dobre Monster High. Jej buty to pudrowo-różowe koturny z bardzo wieloma wzorami charakterystycznymi dla tej postaci i dwoma mocno różowymi kwiatami. Na pierwszy rzut oka mogą wydawać się proste, ale moim zdaniem dzięki tym wszystkim detalom są świetne. Potworka ubrana jest w niebieską bluzkę z falbanką idącą wzdłuż środka w odcieniu butów, w pasie zaczyna się ciemno-różowa spódnica ze wzorami jaśniejszych kwiatów i miętowych ważek. Całość dopełnia czarny pas połączony z szelkami z wieloma detalami. Przód paska zdobi duża miętowa ważka, a szelki dwa różowe kwiaty, które zdobią też buty. Co ciekawe na różnych zdjęciach kwiaty zmieniają kolor z miętowego na różowy, jest tak dlatego, ponieważ seria polega na odczepianych elementach - więc w chwili kiedy różowe kwiaty są na szelkach, miętowe są na butach - i na odwrót. Całość dopełnia masywna czarna opaska z trzema dużymi miętowymi kwiatami i obszerna fryzura Rochelle, w pudrowo-różowym kolorze z miętowym pasemkiem, ułożona w bardzo ładne loki. Osobiście jestem tą lalką zachwycony, każdy element świetnie dopełnia drugi i jest to pierwsza lalka od początku rebootu w której mogę swobodnie powiedzieć - nic dodać, nic ująć, po prostu jest idealna.
Venus jest kolejną udaną lalką z tej serii, co ciekawe jej twarz wygląda jakby ominął ją reboot, więc oczy są otoczone dosyć ciemnym makijażem. Cieszę się, że twórcy postanowili pozostawić jej długie włosy - fryzura do złudzenia może przypominać tą z basicu, jednak w tej wersji został wykorzystany inny odcień zieleni - który moim zdaniem również bardzo dobrze wygląda. Jej buty to czarne koturny, które tak samo jak w przypadku Rochelle zostały ozdobione wieloma detalami. Przy okazji mają niebanalny krój i posiadają duże odczepiane różowe kwiaty. Jej ubranko to kolorowa sukienka, utrzymana głównie w odcieniach różu, obszyta w wielu miejscach czarną wstążką z białymi kropkami, spód natomiast ozdabia falbanka z czarnej siateczki. Całość owija obszerny zielony "gorset" złożony z łodyg i liści roślin, wyrastający ponad jedno ramię, w który również można wczepić kwiaty. Moim zdaniem był bardzo dobrym pomysłem i sprawia, że lalka nie jest prosta. Głowę zdobi duża roślinna opaska z różową muchołówką, ogólnie wydaje się fajna, ale nie jestem do końca przekonany do koloru, który został przy niej wykorzystany, najprawdopodobniej miał pasować to zielonej rosiczki, którą posiada w torebko-doniczce. Venus również bardzo mi się podoba, tak jak wcześniej napisałem, uważam, że twórcy zrobili świetną robotę przy tej serii.
A Wy co myślicie? Podobają się Wam te serie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy wam za wszystkie komentarze :)