Zdjęcia promocyjne Vinyl Figure - Cleo, Frankie, Clawdeen

Podobały wam się Vinyl Figure?
Niedawno pojawiła się ich oficjalna reklama, teraz przyszedł czas na zdjęcia promocyjne.
Z racji tego, że kiedyś były już fotografie Draculaury, dziś jej nie zobaczycie.
Na tą chwilę nie ma również zdjęć Lagoony i paru Clawdeen, dlatego też pokażę wam tylko to, co mam. Jako, że wilkołaczka dostała tylko jeden obrazek promocyjny, zacznę od niej:

Jakoś nie bardzo mi się spodobała.Głównie przez twarz. Sądzę, że odstęp między oczami jest za duży, a same ,,paczadełka'' powinny być większe. Do tego, w uszach brakuje mi kolczyków.
Ubranie jest w porządku, tak samo jak poza. Włosy też unikną mojej krytyki, wyglądają porządnie.

Kolejną upiorką VF, jaką wam pokażę jest Cleo:




Zdjęcia promocyjne kolejny raz okłamują rzeczywisty stan lalki. Cleo na fotografiach bez opakowania ma zbyt malutkie i jasne usta. Mumia w pudełku o wiele bardziej mi się podoba z twarzy. Muszę przyznać, że jest jedną z najbardziej udanych figurek, w ,,pudełkowym wydaniu'' jeszcze bardziej mnie do siebie zachęciła.

Następna figurka VF to Ghoulia:




I znów widzimy różnicę między Ghoulią bez opakowania, a tą w pudełku. W oczy najbardziej rzucają się usta. Po zmianie twarzy, o wiele bardziej mi się podoba. Co prawda, nadal nie przekonałam się do jej włosów, ale o wiele lepiej wygląda zapakowana.

Ostatnią upiorką, jaką pokażę w tym poście jest Frankie:




Twarz Frankie po zmianie trochę mniej mi się podoba. Co prawda usta zostały zastąpione lepszymi, ale jakoś poprzednie, mniejsze oczy bardziej trafiały w mój gust. Szczerze mówiąc, jestem trochę zła na to, że lalki pokazane na zdjęciach różnią się od tych, które możemy kupić. W przypadku VF jest to dość duża różnica, bo praktycznie całe twarze uległy zmianie :/

Podobają się wam te upiorki? Która z VF najbardziej trafiła w wasz gust?