Nie sądzicie, że po tylu nowinkach o monstaurach oraz syrenek nie wynikła potrzeba napisania nowinki o czymś innym? Oczywiście przychodzę z pomocą, gdyż pojawiło się parę zdjęć lalek ze zmienionymi twarzami. Do tego mamy także urywki pochodzące prawdopodobnie z filmu Welcome To Monster High!
Cóż, mamy tutaj nowe buźki naszych straszyciółek. Oczywiście widziałyśmy je wcześniej, więc nie są one żadną nowością. Koniec z wyzywającym makijażem. Od teraz tylko matowe szminki i prawie niezauważalne cienie. Nie mam bladego pojęcia, czemu z całej trójki zmienili usta tylko Draculaurze. Wygląda z nimi źle. Frankie jest chyba najbardziej ''do przeżycia'', bo przypomina siebie. Nadal nie mogę patrzeć na te oczy, aczkolwiek i tak jest najlepsza z ukazanych powyżej postaci. Clawdeen wygląda młodziej od Howleen...
Następnie mamy tutaj słodziaśne, mini-upiorki oraz straszyciółki w towarzystwie Cleo. Szczerze mówiąc, aż tak mocno jej nie zniszczyli, jak sądziłam. Mogłabym rzec, że wygląda najlepiej z całej czwórki. Zmiana nie wyszła nikomu na dobre i boleśnie przekonała się o tym Draculaura. Co do malutkich upiorek - są słodkie, są urocze, są piękne... Eh, czy tylko ja mam dosyć wszechobecnej słodyczy?
Następna porcja słodyczy nadciąga! Ostatni obrazek przedstawia klatki, które być może pochodzą z filmu WTMH. Mamy tutaj uroczą wampirzycę. Niestety, Draculauro, ale daleko ci do Kota w Butach. Frankie natomiast powitałam komentarzem ''Co to za kanciasty łeb?!'', także postanowiłam zacytować sobie moją osobę i na tym zakończyć wypowiedź o niej, gdyż chyba najlepiej opisuje moje odczucia. Mamy tu także wierne odwzorowanie lalki, gdyż grzywka jest bardzo podobna u obu panien Stein. Do tego wydaje mi się, że ukochany pupil Draculaury postanowił odejść na emeryturę, rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady, dlatego znaleziono dla niego zastępstwo. Prawdopodobnie żaden zwierzak nie chciał wystawiać się na pośmiewisko, więc Memphis "Daddy O" Longlegs, pająk Operetty wziął ''na klatę'' postawione mu wyzwanie i zamienił krawat na buciki, jednak ''żeby nie było'', domalowano mu parę oczek. Przejdźmy może do ostatniej rzeczy, którą chciałabym omówić, a mianowicie mężczyzna na obrazku jest prawdopodobnie Drakulą, ojcem Draculary. Majestatyczny, czyż nie? Na obrazie we ''Frights, Camera, Action!'' został on przedstawiony jako sprzymierzeniec nocy, niepokazujący całej twarzy. Na szczęście nie musimy się obawiać, że go również zasłodzili - popatrzmy, w jaki przerażający i majestatyczny sposób chce nalać Frankie herbaty.
Podobają wam się nowe twarze lalek? Co sądzicie o nowej animacji?
(Powyższy post zawiera pokaźną dawkę sarkazmu i ironii. Proszę nie brać go na poważnie, ale tego się nie da napisać bez złośliwości. Próbowałam.)
Podobają wam się nowe twarze lalek? Co sądzicie o nowej animacji?
(Powyższy post zawiera pokaźną dawkę sarkazmu i ironii. Proszę nie brać go na poważnie, ale tego się nie da napisać bez złośliwości. Próbowałam.)
Animacja bardzo nie dobra ,ale lalki mi sie podobaja.
OdpowiedzUsuńTo.Jest.Straszne.
OdpowiedzUsuńLalki mają ładne stroje, ale twarze to szkoda gadać. Jak tylko spojrzę na animację, to płakać mi się chce. Frankie i Draculaura zupełnie nie przypominają siebie, tylko przesłodzone, słodkie laleczki pełne słodyczy. Ojca Lali też przesłodzili, na zdjęciu wyglądał na groźniejszego. A ten pająk Operetty albo pomylił właścicielki, albo jest tak, jak powiedziała All. Masz rację mówiąc, że Draculaurze daleko do kota w butach.
OdpowiedzUsuńTo wszystko jest katastrofą ;__; Lalki przesłodzone słodyczą,a animacja wcale nie lepsza.Równie przesłodzona lukrem i słodyczą ;_;Nie wiem już co mam powiedzieć...
OdpowiedzUsuńMoja reakcja na zobaczenie kadrów z filmu to jedynie jedno wyrażenie, które niestety jest cenzurowane :,)
OdpowiedzUsuńJEDNA WIELKA DUPA
OdpowiedzUsuńot,co.
Frankie się zestarzała przez ten kształt głowy od teraz to będzie babcia Stein...
OdpowiedzUsuńDraculaura- da się przeżyć, ale wzsystko tak słodkie że aż mnie mdli
Lalki mają bardzo ładne ubranka i fryzury, ale te twarze nękają mnie po nocach… Cleo wygląda najlepiej i trudno mi jest odnaleźć jakieś różnice pomiędzy nową a starą twarzą. Animacja jest paskudna i dziwaczna. Frankie wygląda staro i ma za dużo białych pasemek. Jej twarz przypomina mi jakiś film animowany, którego nie mogę sobie przypomnieć. Draculaura byłaby do przeżycia, gdyby nie jej oczy. Wygląda jak na haju. Dracula wygląda jak jakiś przeciętny facet pomalowany fioletową farbą. Ogólnie to mi wszystko wygląda tak, jakby postacie byłyby ulepione z plasteliny xD W.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że ta animacja jeszcze będzie miała jakieś szanse. Teraz jednak stwierdzam, że to najbrzydszy film animowany jaki kiedykolwiek powstał.
OdpowiedzUsuńLala wygląda jak prosiak po nieudanej operacji plastycznej, Frankie zaś przypomina bohaterkę z animacji "Gnijąca panna młoda". Z tą różnicą, że jej na dobre to nie wyszło. Próbują podrobić wspaniały film i wcisnąć ją do tego śmietnika, który śmią nazywać animacją.
Mattel tym czymś pozostawi czarną plamę na kartach historii wspaniałych filmów animowanych. Już nie ma czego ratować. MH zakończy swój żywot razem z wyjściem tego badziewia. Cieszmy się syrenkami, ponieważ tylko one nam pozostały. Później będziemy mogli jedynie zapalać znicze i kłaść kwiaty przy nagrobku "Monster High na zawsze w naszych sercach".
Przez te wielkie oczy od razu przychodzi mi na myśl jeden gatunek anime- shoujo cechujący się dużymi, świetlistymi oczami .-.
OdpowiedzUsuńA może to jest opowiadanie o przeszłości dalekich krewnych straszyciółek, wtedy, gdy potwory inaczej wyglądały i inaczej się ubierały? To jest tylko moja teoria. Co o niej myślicie?
OdpowiedzUsuńPrzedstawiciel Mattel na jakiejs konferencji potwierdzil ze chca zaczac monster high CALKOWICIE od nowa.
Usuń*cenzura* Czas znaleźć sobie inną serię;-;
OdpowiedzUsuńZaraz, ten facio to Drakula?! ;-; Wygląda jak kelner....
OdpowiedzUsuńDokładnie...
UsuńYyy... No nie to jest chore??!!
OdpowiedzUsuńZ pet shopami było tak samo teraz to są straszne a kiedyś fajne. I pewnie jak będę sprzedawać Lagunę ( mam ich 3) to poczekam aż to się pojawi. Zrobię przynajmniej 300 złotych...
Brak mi starego MH
*-*