W tym poście, Rozali Razil informowała o tym, że istnieją dwa warianty kolorystyczne jednej z nowych postaci z filmu ''Boo York, Boo York!''. Jakiś fan posiadł obie wersje i zrobił im zdjęcia dla porównania. Przy okazji, możemy również zobaczyć ciekawe ciałko lalki:
Powyżej zdjęcia Astranova'y, obok jej bliźniaczki, jednak obie mają zupełnie inną karnację. Szczerze mówiąc, bardziej podoba mi się ciemniejsza wersja, gdyż bardziej nawiązuje do filmu oraz artu, jaki znajdziemy w jej BIO.
Zbliżenie na twarzyczki oraz włosy. Nie jestem pewna, czy upiorka po lewej ma jaśniejszą szminkę, czy to jedynie kwestia innego koloru skóry. Do tego, widzimy, że ciemniejsza Astranova ma zdecydowanie więcej ciemnych pasemek.
Bardzo podoba mi się to, że postać ma kryształowe ciało. Dużym zaskoczeniem była też dla mnie sylwetka upiorki, gdyż inne uczennice Straszyceum mają zazwyczaj drobne wcięcie pod biustem. Astranova natomiast go nie ma. Bardziej przypomina to ciało Howleen, dlatego już mamy potwierdzenie, i to nie tylko patrząc na jej wiek, że będzie ona podobnego wzrostu, co młodsza siostra Clawdeen. Jedyna zaleta nowego wariantu kolorystycznego tkwi w ciałku - widać na nim drobne, białe plamki, jakby gwiazdy. Stara wersja niestety tego nie ma.
Jaki wariant kolorystyczny tej postaci bardziej się wam spodobał? Czy lalka Astranova'y przypadła wam do gustu?
Jaki wariant kolorystyczny tej postaci bardziej się wam spodobał? Czy lalka Astranova'y przypadła wam do gustu?
Znalazłam błąd ortograficzny w poście xD Oj, nie ładnie, All xD
OdpowiedzUsuńOkacja/okazja to bardziej błąd komputerowy, zaraz poprawię xD
UsuńCiemniejsza jest zdecydowanie lepsza:)
OdpowiedzUsuńMattel powinien dostać zakaz tworzenia recolorów...
OdpowiedzUsuńNo bez jaj, jasna Astranova wygląda jak landrynkowa lala. Zrobili z niej córkę jakiegoś cukierkowego potwora .3.
Jeden kolor a tyle zmienia.
Mi bardziej podoba się jasna wersja Astranovy. Ta ciemna też nie jest zła, choć nie taka dobra, jak ta jasna. Nie wiem, czemu macie o niej takie złe zdanie. Moim zdaniem jasna wersja Astranovy jest lepsza od ciemniejszej, choć ta druga też nie jest zła.
OdpowiedzUsuńPonieważ niektóre elementy stroju już nie pasują aż tak dobrze jak w ciemnej wersji.
UsuńZapewne jednak chodzi tutaj o przyzwyczajenie. Od samego początki wiemy, że jest ona ciemnej karnacji i każdy wbił sobie to do pamięci. Zmiana koloru skóry jest niezgodna z tym co widzieliśmy od początku i się z tym zaznajomiliśmy.
Nie zmienia to faktu, że różowa Astanova nadal wygląda jak cukrowa lalunia, przynajmniej dla mnie.
Obie są śliczne <3. No i teraz znowu nie wiem która mi się bardziej podoba...
OdpowiedzUsuńP.S. Wiecie że w niektórych polskich sklepach można kupić limitowaną Draculaurę?
Uuu *^* A gdzie ją widziałaś?
UsuńTo jest taki osiedlowy sklep... Podejrzewam że sprzedają tam takie "niedoróbki", w sensie lalki z jakimś błędem. Ja mam stamtąd Lagoonę z lekko startą wargą i jedną nogą krótszą od drugiej... Są tylko 2 egzemplarze, jak podasz maila to mogę wysłać jakieś fotki =).
UsuńWszystkie kontakty są w zakładce ''ekipa bloga'' XDDDD
UsuńOBIE mi się podobają
OdpowiedzUsuńi chętnie bym Je do
siebie zaprosiła :)))