Jak wiadomo, w serii Frightfully Tall Ghouls mieliśmy tylko Frankie, Draculaurę i Clawdeen. Pewnie wielu z was brakowało jeszcze gigantycznej Cleo, Lagoony lub Ghoulii. Niestety albo na szczęście, twórcy postanowili pójść o krok dalej i sięgnąć po jedną z filmowych postaci, która miała kiedyś ''swoje 5 minut'', jako jedna z głównych postaci, a później o niej zapomniano. O kim mowa? O Elissabat!:
Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się wielkiej, wampirzej aktorki. Obecność Elissabat w serii FTG mile mnie zaskoczyła. Upiorka ma śliczny art, a jej wielka wersja nie odbiega zbyt bardzo od pierwowzoru. Jedynie mogę się tu przyczepić do grzywki, która jest lokowana, lakierowana i podniesiona w zwykłej lalce wampirzycy. Po dłuższej chwili oglądania jej, muszę przyznać, że nie przeszkadza mi to właściwie wcale. Jest świetna!
Podoba wam się ta lalka? Co sądzicie o wielkiej aktorce?
Awww jak ja kocham te arty <3 Mam nadzieję, że zobaczę dużo innych postaci w tym stylu tworzenia.
OdpowiedzUsuńMega
OdpowiedzUsuńNiesamowity art!
OdpowiedzUsuńBriar Beauty:)