Historia Królewny Śnieżki - Draculaura

Dzisiaj kolejna historia ze Scary Tales. Tym razem Draculaura. Miłego czytania:)

Dawno temu było pewne królestwo, gdzie wszyscy młodzi ludzie byli wprost cudowni, lecz nie można było ich porównać do Królewny Śnieżki. Dzieliła gotycki domek w lesie z siedmioma przyjaciółmi, którymi byli zombi.

W sąsiednim królestwie żyła sobie jeszcze jedna księżniczka. Była ona prawie tak samo piękna jak Śnieżka. Każdego dnia patrzyła w lustro, ale ono cały czas jej mówiło:

-Królewna Śnieżka jest od ciebie piękniejsza.

Więc zazdrosna księżniczka postanowiła naprawić ten problem.

-Użyję specjalnego uroku, które zatruje to jabłko. Wtedy Śnieżka nie będzie najpiękniejsza!

Wtedy księżniczka wypiła eliksir, który miał ją zmienić w staruszkę, założyła stary płaszcz i wyruszyła w drogę. Gdy doszła do chatki, czekała, aż zombi pójdą do pracy. Po pewnym czasie Śnieżka została sama. Wyszła na dwór i zauważyła przebraną księżniczkę. 

-Ach, witaj! Nie chce wejść, tylko zrobić herbatę i trochę marchewkowych babeczek, one są naprawdę pyszne.

Zazdrosna księżniczka przekonała się, że Śnieżka była bardzo miła i słodka, więc zaczęła się zastanawiać, czy rzeczywiście da jej zatrute jabłko. Wtedy przebrana za staruszkę Cleo, poprosiła dziewczynę o lustro, by się przejrzeć, ale ona na to odpowiedziała:

-Lustro? Tutaj nie ma lustra. Moja twarz nie odzwierciedla się w wypolerowanym metalu, nawet w wodzie czy szkle.

Wtedy zła księżniczka zadecydowała co dalej zrobi z zatrutym jabłkiem. Wyrzuciła je do kosz, mówiąc:

-Te jabłko jest zepsute, więc lepiej go nie jedz.

I abyście nie myśleli, że księżniczka zmieniła zdanie, bo powiedziała:

-Skoro Śnieżka nie widzi swojego odbicia, nie wie jak wygląda, to dlaczego mam narzekać?

I wszyscy żyli potwornie długo i szczęśliwie...

Przepraszam za wszystkie błędy, ale wiadomo, że ktoś to skopiuje i mam na niego nowego haka:D