Ogólny zbiór nowinkowy

Dziś nie mam dla was za wiele czasu, dlatego z racji tego, że pojawiło się parę nowinek - postanowiłam je połączyć. Pierwszą rzeczą jest zapakowana Iris I ♥ Fashion na sklepowych półkach poza granicami naszego kraju:

  

Wydaje mi się, że ten konkretny model ma dziwnie nałożone oko, ale może nie mam racji... W każdym razie, wreszcie widzimy tył jej opakowania! Przetłumaczyłam to, co pisze na rewersie pudełka na szybko: ''Zakupy są w porządku dla innych upiorek, ale gdy Iris ma oko na rozszerzenie jej szafy, ona zna planetarystyczny sklep, w którym moda jest zaskakująca jak gwiazdy! Ilekroć patrzy na stroje nie z tego świata, chwyta je ze strachem, więc nawet z jej niezgrabnych palców nic nie wypadnie.., uups!''. Ogólnie lalka jest ładna, tak samo jak opakowanie. Mam nadzieję, że niedługo zobaczymy ją i w naszych sklepach.

Kolejną rzeczą jest rozpakowana Twyla FdC w towarzystwie zapakowanej Clawdeen FdC, zacznijmy może od tej pierwszej upiorki, wyciągniętej z pudełka:

 
 
 
 
Ona jest cudowna *.* Jej fryzura i makijaż urzekły mnie całkowicie. Do kompletu ma śliczny strój i świetnie przemyślane buty. W końcu, Twyla nie może ciągle chodzić na szczudłach, kiedy się ''zmęczy'', można wyczepić dla niej butki, aby robiły za normalną parę ^^ Jej zwierzaczek, Dustin wygląda uroczo z tymi talerzykami :3 Szkoda tylko, że dano jej standardowy stojak. Biedna laleczka nie może się nawet wyprostować, bo jest po prostu za krótki... Kolejnym minusem jest spaprany art. Góra jest dobra, ale czy naprawdę musieli aż tak eksponować jej... no... tylne wdzięki...?

Następna jest wymieniona wcześniej Clawdeen:

  

Nadal nie rozumiem, czemu akurat te dwie upiorki mają takie ciemne pudełka. Wiadomo, że to jest Wave 2 tej serii, ale mimo wszystko jakoś dziwnie to wygląda na tle innych cyrkowych straszyciółek. Co nie zmienia faktu, że opakowania są bardzo ładne, a art Clawdeen bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że seria będzie się rozrastać, bo jest świetna! 

Kolejna nowinka również pochodzi z serii FdC, jest to mianowicie pamiętnik Gooliope:

 

Jak już mówiłam, trochę krucho u mnie z czasem, więc go nie czytałam. Jedyne, co mogę powiedzieć to to, że książeczka ma bardzo ładną okładkę. Podoba mi się także motyw brudnego papieru.

Jak już jesteśmy przy tej upiorce, zostańmy przy niej dłużej, ponieważ kolejna nowinka to jej zdjęcia. Dzięki nim możemy się przyjrzeć budowie lalki oraz ogólnie jej ciekawemu ciałku:

 

 

 

Jak widzimy, Goolipie jest naprawdę wyjątkową lalką! Szczerze mówiąc, te wysokie Frankie, Clawdeen i Draculaura odbierają jej tą niezwykłość i nad tym bardzo ubolewam. Upiorka ma ciekawe mocowanie stawów, może siadać nawet po turecku! Ogólnie, jej ciałko bardzo przypomina mi te, które posiadają lalki Pullip O.o

Podobają wam się lalki FdC? Co sądzicie o budowie Gooliope? Lubicie Iris?