Szczęśliwy posiadacz lalki Cleo z wznowionej wersji postanowił podzielić się z nami kilkoma zdjęciami tej oto właśnie upiorki.
Na pierwszym zdjęciu już widać coś interesującego. Otóż aby otworzyć nowy modeł pudełka, wystarczy ściągnąć przezroczysty plastik. Jak dla mnie jest to świetne rozwiązanie, bardzo mi się ten pomysł podoba :)
Następne zdjęcie przedstawia art upiorki, który być może da się odczepić od pudełka.
I nareszcie przechodzimy do lalki. Bardzo podoba mi się, że lalka ma ciemne usta. Te dużo bardziej podobają mi się od tych, które wznowiona wersja miała mieć. Były dużo jaśniejsze.
Strój też nie różni się od pierwotnej wersji. Zauważyłąm jedynie, że telefon (?) powinien mieć czarne elementy, a nie ma.
Z butami jest tak samo jak z telefonem. Koturny w pierwotnej wersji były czarne i miały złote elementy.
Kolejnym elementem jest stojak, którego na zdjęciu z pudełkiem nie zauważyłam. Jest inaczej zapakowany, bo w folię. Cieszę się, bo myślałam, że z tymi lalkami nie będzie w zestawie stojaków.
Ostatnie zdjęcie przedstawia porównanie art'u z lalką.
Ogólnie jestem zadowolona z tej lalki, mimo iż przykro mi, że mattel nie zwrócił uwagi na szczegóły, które był w pierwotnej wersji lalki. Mimo to, ponieważ zawsze marzyłam o tej Cleo myślę, że nawet jestem skłonna ją kupić :)
Co sądzicie o wznowionej Cleo? Podobają wam się nowe pudełka?
Opakowanie Mattel wymyślił na zasadzie nowych opakowań do lalek Ever After High... Stojak też zapakowali jak do Everek. Takie małe spostrzeżenia -AngelaHeder
OdpowiedzUsuńMi bardziej podoba się wcześniejsze wdanie tej lalki. Tu głównie nie podobają mi się buty które wyglądają na niedopracowane.
OdpowiedzUsuńSzykuję się na tą Cleo i z serii 'Dawn Of The Dance'. Obydwie będą moje *.*
OdpowiedzUsuń