Strony

piątek, 5 września 2014

Nowa książeczka

Było już parę książek MH, a nawet komiksów. Teraz powstała powieść o Freaky Fusion. 
Nie dokładnie wiem o co w niej chodzi, bo jeszcze dokładnie jej nie czytałam.
Tak wygląda jej okładka:
Cover 
Jak widzicie, że bazowano to na najnowszym filmie. Moim zdaniem trochę kiepski to pomysł, bo jest to tak jakby zdradzanie sobie przedwcześnie filmu, dlatego nie bardzo widzę sens to czytać.
Poza tym, pewnie wszystko co tutaj jest zawarte, zobaczymy wkrótce.

No,ale dobrze, lecimy dalej. Strona z autorami:
Book Title Page
Książka nie jest prawdopodobnie czarno-biała. Tak przynajmniej mówi napis na okładce.
Dla mnie nie ma to zbyt wielkiego znaczenia.

Następna strona:
Book Title Page 
Mamy tutaj korytarz szkolny. Widzieliśmy go już wiele razy. 
Wszystko przyozdobione jest błyskawicami na dole i górze strony.

Następnie mamy cztery strony, które skleiłam ze sobą, abyście wszystko mieli szansę przeczytać ;) :
  
Wszystko kończy się tym obrazkiem:
image

Następny przerywnik. 
Tym razem, zamiast szkoły mamy Frankie, która zapowiada następną część:
Book Title Page 

Oraz rozdział, który znów posklejałam, aby wygodnie wam się czytało:
 
Po drugiej części niestety nie ma już żadnego przerywnika i od razu rozpoczyna się trzeci rozdział.

 
Dalej spotykamy obrazek Frankie, Draculaury, Cleo i Clawdeen, które mogłyśmy oglądać już dawno temu, kiedy został wydany film Ghouls Rule. Co ciekawe stała z nimi wtedy Abbey, którą tu usunięto:
image

Później jest dalszy ciąg trzeciego, najdłuższego rozdziału. 
Po początku możemy zobaczyć, że początek mogliśmy już oglądać - w zwiastunie.
 
Wybaczcie, że zabraknie tu mojego komentarza. Nie mam czasu, ani chęci tego czytać.
Nie chcę popsuć sobie niespodzianki z nowego filmu.
Po 3 rozdziale następuje dalszy ciąg, który jest niestety zablokowany. Jest tam tylko napis o kupnie książki.
Moje zdanie poznaliście już na początku - nie widzę w tym sensu. Co prawda, np. ,,Harry Potter'' lub ,,Zmierzch'' był najpierw napisany, a potem dopiero powstał film, ale powiedzmy sobie szczerze, tam było znacznie więcej części niż w jednej, filmowej opowiastce z MH. Poza tym, żaden film o upiorkach nie jest połączony z drugim. 

Podoba wam się ta książka? Co o niej sądzicie?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy wam za wszystkie komentarze :)