Zdjęcia lalek

Przeglądając tumblr natknęłam się na kolejne zdjęcia lalek. Postaci jest trzy, jednak parę razy mieliście z nimi do czynienia. Zaczynajmy!

Twyla od samego początku, jeszcze wtedy, kiedy występowała tylko w 13 Wishes, nie podobała mi się. Wszystko przez to, że jej brwi mają kolor, niby pasujący do włosów, ale psujący wygląd twarzy. Strój jest w miarę ładny i nie mam do niego większych zastrzeżeń. Głowa Twyli wydaje się być nieproporcjonalnie wielka, wszystko przez puszystą fryzurę.

Clawdeen z serii Ghoul Sports.

Ogólnie bardzo mi się podoba, jednak bardziej preferowałabym, aby zmienić fiolet w czapce na jasny róż. Poza tym nie widzę w nim jakichś rzucających się w oczy wad.

Przyznam szczerze, art przypadł mi do gustu. Clawdeen wygląda na nim zarówno swobodnie, jak i modnie, co jest spowodowane ułożeniem nóg. Czy tylko mnie denerwuje, że we wszystkich seriach uczennice MH mają obcasy? Przecież to jest sport.

I jak tu się nie wywalić w butach na koturnach/wysokich obcasach?

Na koniec lalka z serii Inner Monster, Feisty.

Bardzo, ale to bardzo mocno przypomina mi Operettę. Jej twarz wygląda trochę pusto, ale w każdej chwili będzie można założyć jej maskę. Strój ma, według mnie, za dużo kolorów. Postawiłabym na dwa, ewentualnie trzy. Tak to wszystko prezentuje się w miarę dobrze.

Która lalka wygląda najlepiej? Kupilibyście jakąś?

P. S. Czy osoby, które piszą nam nowinki w komentarzach mogłyby trochę przystopować? Wiem, że chcecie o tym napisać, i jestem Wam za to wdzięczna, jednak od czasu do czasu dajcie nam się wykazać ;)