Strony

środa, 6 listopada 2013

Konkurencja się nie leni!

Na wstępie pragnę zaznaczyć,że jakoś nie zajmujemy się podróbkami lalek MH.
To co teraz zobaczycie to wielki wyjątek!
Jak już wiecie,jedna z najnowszych serii naszych upiorek to 13 Wishes.
Konkurencja,nie próżnuje. Zrobiła bardzo dobre ,,kloniki'' lalek właśnie w tym wydaniu.
Podobieństwo jest dość duże.

 

Umówmy się,że znam MH od tygodnia. Na pewno nabrałabym się na oryginalność tych zabawek.
Są łudząco podobne. 
Poza tym,że kopia Frankie i Draculaury mają takie same buty jak u Lali Gloom Beach i że Clawdeen ma pasek Nefery Basic,to się nawet postarali.
Nie wyglądają jak na podróby najgorzej.
Tutaj jeszcze wilkołaczka i wampirka osobno: 

 
 

Co prawda kopiarstwo trzeba tępić,jednak patrząc na biedniejszych fanów monsterek - nie chce się tego czynić. Nie każdego przecież stać na takie drogie zabawki,jakimi są nasze ulubienice ze Straszyceum.

Co sądzicie o tych podróbkach? Podobne? Posiadacie jakieś nieoryginalne potworki?



14 komentarzy:

  1. Ja bym się nabrała tylko i wyłącznie na Clawdeen.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oprucz Draculaury to są podobne.
    NP

    OdpowiedzUsuń
  3. Clawdeen jest bardzo podobna . Frankie trochę mniej a Draculaura ... nie za bardzo .
    Ale to prawda że początkujący mógł by się pomylić .
    Jestem ciekawa ile będą kosztować ? Bo widziałam już takie podróby też bardzo podobne i .... kosztują prawie tyle co orginał o.0 .
    Monsterki i ja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm, to co napisałaś o dzieciach wzięło mnie za serduszko i patrzę serdeczniej na te podróbeczki :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Heh, no czekam, czekam, jak znajdę to kupię.
    Ja już jestem trochę za stara, ale moja siostrzeniczka lubi, ale te oryginały są trochę zbyt nietrwałe. Czterolatka nie ma wyczucia i w sumie skończyło się, że ramię Ghulii jest już tylko na klei. A te wyglądają na trwalsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety,anonimku. Te są z takimi samymi stawami co MH. Jednak polecam (uh, no z ciężkim sercem) dla małych dzieci - podróbki. Wtedy nie ma aż takiego bólu serca,jak dziecko zepsuje zabawkę.
      Co innego lalka za 80 zł,a taka o wiele tańsza. Wtedy maluch ma ''swoją wymarzoną lalkę'',rodzice nie ,,łapią się za portfel'' - korzyść obustronna. Jednak metoda sprawdza się tylko na tych bardzo młodych dzieciach. Starsze się na tani zamiennik nie nabiorą ;)

      Usuń
  6. kupiłabym frankie bo do pierwszych repaintów by się nadawała i jeszcze kupiłabym ją dla butów i dla stroju bo całkiem nieźle wyszedł xD


    Zuzella96

    OdpowiedzUsuń
  7. Ekhm,ekhm :D
    Przyjaciółka mojej siostry(która jest w zerówce) Ma jej zdaniem ,,Dużo prawdziwych" lalek z MH. Moja 6 letnia siostra rozpoznała,że to podróbki (tsaa,uczę ją jak rozpoznawać podróbki :D) Jednak dzisiaj na przerwie poszłam na ,,odwiedzinki" i przy okazji zobaczyć ,czy moja Lagoona nie uległa wstrząsom :D Pacze... A one się bawią Moją Lagooną SS i Lagooną GNO. Stwierdziłam,że niektórzy kolekcjonują i podróby, i prawdziwe xd (także 2/3 szkoły ma podróbki kupione za 15 zeta O_O)
    A co do podrób,to jakbym nie znała opakowań owych lalek,to bym kupiła xd
    Clawdeen jest ładna,Lala ma czerwone włosy,a Fran nie jest zła xd

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczerze mówiąc - z chęcią kupiła bym taką, bo mają ciałka jak u oryginałów, a fajnie byłoby mieć swój OOAK, bo przerobiłabym ją :D

    Chocolatte Monster

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdyby nie brak szwów u Frankie, jej buty i wzorki na sukience to wygląda jak prawdziwa
    JVV

    OdpowiedzUsuń
  10. jak byłam na wakacjach widzałam lalki o nazwie ,,high monster'' poprostu żałosne!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. na wakacjach widziałam lalki ,,high monster'' okropne!!!!!!!!!!!!
    czy o tych mówisz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem. Nie były podpisane. Jak dla mnie nie są aż takie najgorsze. Widziałam o niebo gorsze od tych XD

      Usuń
  12. Boże ale kopie ;-; wstydzili by sie ! XD

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy wam za wszystkie komentarze :)