W ostatnim czasie na kanale Monster High pojawił się nowy odcinek z serii "Fangtastic Fall Series", a jeszcze wcześniej zostały ogłoszone wyniki konkursu Egmont.
Zacznijmy jednak od filmiku, Cleo potrzebuje projektu naukowego, więc postanawia sobie jakiś wziąć, trafia jednak na pomniejszator Frankie i zamienia się w figurkę z serii Minis. Ogólnie odcinek nie był zły, do stop motion jak zwykle nie mam zastrzeżeń, tylko kiedy Cleo mówi będąc Minisem trochę dziwnie otwiera się jej buzia. Bardzo tęsknię za animowanymi odcinkami...
Tak jak napisałem wcześniej wyniki konkursu pojawiły się już dawno, jak możecie zobaczyć na screenie wyżej pierwsze miejsce (sesje zdjęciową i bycie na okładce magazynu) wygrała Oliwia Czok. Fajną rzeczą jest to, że wszyscy pozostali zostali wyróżnieni, co oznacza, że wszyscy dostaną śpiewającą Ari. Wyszło tak dlatego, ponieważ wyróżnień mogło być 10, a w sumie zgłosiło się 10 osób. Osobiście też wziąłem udział i moja Ari już stoi na półce :)
Podoba Wam się nowy odcinek? Braliście udział w konkursie?
W tym poście znajdziecie kilka nowości, które pojawiły się w ostatnim czasie. Nie przedłużając, zapraszam do czytania wszystkich zainteresowanych.
Na kanale YouTobe pojawiły się cztery nowe filmiki, w tym trzy dotyczące nieco starszej serii Shriek Wrecked. Każdy z nich możecie zobaczyć poniżej.
The Monster High Scary Cool Holiday Gift Guide!
Jako pierwszy został zaprezentowany filmik typowo świąteczny. Można w nim znaleźć kilka rzeczy, które wręcz kłują po oczach.
Pierwszym z takich "smaczków" są tańczące piżamy, które witają nas na samym początku filmiku.
Drugim z nich jest niewątpliwie bałwan, a mianowicie jego ręce. Zastanawia mnie skąd wzięli pomysł, aby dać bałwanowi ręce Frankie, która jest obok. Pytanie, skąd wynaleźli dodatkową parę rąk upiorki, która jest obecna na filmiku i sama te ręce posiada? Aż prosi się o element humorystyczny, kiedy to wczepiają ręce, które rzeczywiście wzięli od panny Stein.
Twórcy popisali się również "profesjonalizmem" wycinając ręce Frankie (za dużo tych rąk), kiedy ta przegląda grafiki z aplikacji. Rozpikselowane krawędzie aż proszą się o wygładzenie.
Następnym koszmarkiem, chyba najgorszym, są oczy Peri oraz Pearl, a dokładniej ich powieki. Widok ten niejedną osobę będzie straszył po nocach.
W powyższym filmiku niestety nie widzę żadnych pozytywów i zaczynam się zastanawiać, czy pracownicy Mattela na pewno mają doświadczenie w tych sprawach. Jest to jeden z najgorszych ich tworów, który mieliśmy okazję zobaczyć. W zaledwie dwóch minutach, w każdym ujęci, jest bardzo dużo błędów technicznych, których wolałam już nie wymieniać. Do tego możemy zobaczyć "smaczki", które powodują, że jest to jeszcze gorsze.
Od długiego czasu filmiki z udziałem lalek zastąpiły nam webisody, jeśli jednak Monster High ma wstawiać coś takiego, nie jestem pewna czy powinni pokazywać to światu. Lepiej, aby poświęcili na to więcej czasu, ale filmik był dopracowany, ponieważ obecnie pozostawia wiele do życzenia.
Treasure Hunting with the Crew: Shriek Wrecked
Następna jest opowieść z udziałem lalek z serii Shriek Wrecked.
Tutaj sprawa ma się nieco lepiej. Co prawda animacje zostały wykonane w sposób, którego wręcz nienawidzę i działa na niekorzyść całości, jednak filmiki i tak prezentują się lepiej niż świąteczny. Nie ma tutaj aż tak wielu błędów, dzięki czemu odbiór jest w miarę znośny.
To, co zdecydowanie nie powinno się pojawić, to moment, kiedy Dayna schodzi po schodach. Przypomina mi to zabawy dzieci, kiedy lalki "skaczą" chodząc.
Chętnie bym zobaczyła historyjkę z wykorzystaniem Shriek Wrecked, jednak z wykorzystaniem techniki stop motion, aby ruchy lalek były bardziej płynne i lepiej wyrażały emocje.
Kolejną nowinką jest nowy 3-pack MH Minis.
Julia pokazywała wcześniej nowe figurki, gdzie znalazła się między innymi Cleo. Powyżej możemy dokładnie się przyjrzeć jej zdjęciom promocyjnym i samej figurce.
Podobnie jak z Lagooną, niecierpliwie czekam na lalkę mumii a mała wersja jest ciekawą jej zapowiedzią, a przynajmniej mam taką nadzieję.
Miło zobaczyć, że Mattel wydaje coraz więcej Minisków powiązanych z Electrified. Liczę na to, że w przyszłości zobaczymy również inne straszyciółki z serii. Najbardziej chciałabym ujrzeć Silvi.
Pozostając przy Electrified, pojawiły się dwa nowe arty z upiorkami z tej serii. Tym razem jest to Draculaura oraz Silvi.
Arty są najprzyjemniejszą i najtrudniejszą rzeczą do opisywania, ponieważ rzadko kiedy zawodzą moje oczekiwania. I tym razem graficy się spisali, ponieważ straszyciółki wyglądają nieziemsko. U Silvi nadal przeszkadza mi nadmierne owłosienie, dlatego cieszę się, że w przypadku kostek zostało ono zakryte przez buty.
Ostatnią nowością na dzisiaj jest nowa książka oraz zapowiedź nadchodzących tytułów.
6 grudnia zostanie wydana książka Monster High z nowej serii Monster Rescue.
Seria opowiada o tym, jak trzy straszyciółki ratują inne potwory i pomagają im się dostać do Straszyceum. Prawdopodobnie będzie to rozbudowana wersja poszukiwań, które mogliśmy zobaczyć w Welcome to MH.
W pierwszej części opowieści dziewczęta będą poszukiwały Cleo. Według opisu,ich podróż zapowiada się ciekawie, ponieważ mają one walczyć z wściekłymi mumiami oraz będą uciekały przed gigantycznymi skorpionami, aby uratować swoją nową przyjaciółkę, Cleo de Nile.
Zastanawia mnie jeszcze kociak na ramieniu Frankie. Nowy zwierzak? A może pomocnik w podróży?
Zostały również zapowiedziane inne tytuły książek MH, które ujrzymy 7 lutego.
Dwie z nich, Electrified: The Deluxe Junior Novel oraz Electrified: The Junior Novel, jak sam tytuł wskazuje, będą powiązane z nadchodzącym filmem. Pozostałe dwie książki będą opowiadały o złowieszczych planach Moanici. Fierce Friends- z udziałem Frankie oraz Voltageous Adventure!, gdzie ważną rolę odegra Clawdeen.
Uf, to już koniec ^^
Podobały wam się nowinki? Która z nich Was zainteresowała?
Na początku mam dla was arty minisów. Pojawiło się kilka nowych.
Mam tu kilka upiorków w nowych seriach (np. po raz pierwszy widzę "Gem Ghouls") oraztrochę nowych postaci w starych seriach (chociażby Cleo w Electrifed wdaje się być nowością). Największym zdziwieniem jest chyba jednak Avea, która pojawiła się w Original Ghouls. Rzecz jasna, stworzono do niej zupełnie nowy odlew ciałka. Moim zdaniem wygląda ślicznie i dobrze, że ją zrobili. Jestem ciekawa, czy kiedyś ujrzymy po-reeboot'owe hybrydy.
Kolejną nowością jest pełny art Frankie z Electrifed.
Art jest niezły, w pełni szalony i kolorowy. Efekt psuje jedynie żółty towarzysz dziewczyny, który jest wykonany zupełnie innym stylem i nie pasuje do całóści. W tle możemy także zobaczyć kawałek laboratorium czy czegoś w tym stylu. Brakuje mi czasów Freaky Fusion, kiedy to wypadki w laboratorium kończyły się czymś niespodziewanym, trudnym do odwrócenia, dla niektórych wręcz strasznym. Teraz mamy tylko trochę bardziej kolorowe sukienki, pokarbowane włosy z pasemkami oraz żywe pluszaki :/.
Co sądzicie o minisach? Podoba wam się pełny art Frankie?
Nasz poprzedni nagłówek od dawna był nieaktualny, więc dlatego możecie od dziś oglądać nowy wygląd bloga. Motywem przewodnim jest nadchodzący film Monster High - Electrified. Tym razem na górze widzicie cztery postacie, czyli tak, jak być powinno. Poniżej możecie zobaczyć nowe podpisy dla całej ekipy:
Matthew i Yuu wykreowali stroje dla swoich postaci sami, aczkolwiek do drugiej OC dodałam coś od siebie. Ubrania dla Aleksy oraz postaci Julii są moim pomysłem, chociaż Julia podsunęła mi pomysł na krój sukienki ^^ Cóż, mam nadzieję, praca moja i Lorraine przypadła wam do gustu.
Niedawno mogliśmy zobaczyć w postach zdjęcia prototypów i zapakowanych lalek z serii Electrified, teraz jednak możemy się im dokładnie przyjrzeć, ponieważ w internecie pojawiły się zdjęcia promocyjne!
Na pierwszy rzut wziąłem podstawową serię, która pojawi się bez większych urozmaiceń. U Draculaury bardzo podoba mi się makijaż, fryzura i kokarda na głowie, na zdjęciach promocyjnych lalka dostała czarne dolne rzęsy, co sprawiło, że wygląda niemal jak jej poprzednia wersja, niestety, zdjęcie w opakowaniu przedstawia ją w bardzo delikatnych kolorach na twarzy, przez co mogę twierdzić, że takie będzie miała ostatecznie. Moim zdaniem ubiór Draculaury jest za prosty, dostała ona tylko banalną sukienkę z paskiem z dużą plastikową kokardą i krótkie buty, zdecydowanie powinni dodać więcej dodatków i urozmaicić sukienkę.
Ari również jest prosta, mimo to moim zdaniem prezentuje się lepiej niż Draculaura. Cieszę się, że do kolorystyki postaci dodana niebieski i żółty kolor, chociaż mogłoby go być więcej na lalce. Bardzo podoba mi się fryzura duszki - mimo, że prosta to bardzo ładnie komponuje się z sukienką. Mówiąc o sukience, uważam, że jak na prostotę tej serii to ładnie im wyszła. Bardzo podoba mi się górna część ubranka tzn. opuszczone rękawy - niby malutki detal, a urozmaica kreację.
Kolejną lalką jest nowa upiorka, w Silvi tak jak u poprzednich dziewczyn bardzo podoba mi się fryzura, jednak uważam, że ubranko jest za proste, mimo to podoba mi się jego górna część z kołnierzem i topem z innego materiału. Jeżeli chodzi o twarz, uważam, że makijaż jest bardzo ładny - cieszę się też, że Silvi dostała psi nosek i wyrzeźbione futro na uszach.
Czas przejść do lalek z dodatkami do włosów. Pierwsza jest Clawdeen, na zdjęciach bez pudełka oczy wilkołaczki wyglądają prawie jak w poprzedniej wersji, jednak tutaj pojawia się ta sama sytuacja co u Draculaury - w pudełku twarz jest po rebootcie. Niestety sukienka Clawdeen też jest bardzo prosta, ale tym razem, wilkołaczka dostała więcej dodatków i dodatkowych akcesoriów, a w tym grzebień, kosmyki włosów, spinki i małego stworka.
Ostatnią lalką jest Twyla, która byłaby idealna, gdyby dodali jej coś na rękach i nogach. Wydaje mi się, jako, że jej lalka jest mniejsza od pozostałych jest też mniej powierzchni do ubrania, więc duże dodatki i sukienka ładnie to wykorzystały Nie jestem niestety przekonany do szarej smugi na tylko jednym ręku, moim zdaniem wzory na wszystkich kończynach wyglądały bez porównania lepiej. Twyla też posiada grzebień, spinki, doczepiane włosy i elektrycznego stworka, fajnie że jedna spinka została zrobiona w kształcie głowy pupila upiorki.
Podsumowując lalki mi się podobają, ale w każdej jest ten sam problem - są za proste, niestety raczej nie powinniśmy się spodziewać wykończonych lalek jak za dawnych czasów w nowej erze rebootu...
A Wy co sądzicie o lalkach? Podobają Wam się? Zamierzacie je kupić jak pojawią się w sklepach?